Pułapki kłamstwa w związku

Spisu treści:

Pułapki kłamstwa w związku
Pułapki kłamstwa w związku
Anonim
kłamstwo2lead2
kłamstwo2lead2

Mężczyźni nie są konsekwentni, łatwo zapominają o swoich kłamstwach, więc szybciej dają się złapać. Kobiety bardziej kierują się emocjami, wstydzą się, gdy nie mówią prawdy, i żywią urazę, gdy są oszukiwane. Najbardziej oczywiste wyjaśnienie różnicy: różnica między funkcją mózgu obu płci

Mózgi kobiet są w stanie zwracać uwagę na wiele innych szczegółów, mogą wywnioskować z mowy ciała i tonu głosu, że ich partner lub kolega nie mówi prawdy, kłamie. Z drugiej strony większość mężczyzn to „jednozadaniowcy”, to znaczy nie potrafią skoncentrować się na kilku rzeczach jednocześnie, więc niełatwo zauważyć, kiedy prowadzi ich kobieta, ale także, że inna osoba od dawna nie wierzy w ani jedno słowo, że została zraniona przez upadek lub że prawda wyszła na jaw (na przykład naprawdę jest oszukiwana), ponieważ „męskie zachowanie” zobowiązuje: czyli niechętnie ujawniają swoje problemy emocjonalne i psychiczne.

Jednocześnie interesujące jest również to, że większość manipulatorów i tak zwanych ekstrawertycznych kłamców to mężczyźni, z drugiej strony ci, którzy milczą, zniekształcają, zaprzeczają z powodu przymusu adaptacji, to zazwyczaj kobiety.

Słucham lub częstuję się opowieściami

Podsłuchiwanie jest najbardziej niewinnym, powszechnym i najbardziej spontanicznym kłamstwem.

Łatwo wybaczamy tę łaskawą formę przewodnictwa, jeśli nie służy to zwiedzeniu nas, ale uspokojeniu nas. Takie spontaniczne małe kłamstwo, kiedy na pytanie: „gdzie jesteś, kiedy wrócisz do domu?”, nasza para dodzwoniła się na komórkę, odpowiada: „już jestem w drodze”, a odgłosy z pracy mogą być słyszanym przez telefon.

Pozornie delikatnym sposobem kłamania jest milczenie. Dzięki temu nie chronimy drugiego, ale siebie. W niedawnej sztuce Neila Simona mąż mówi sobie, że stracił pracę zaledwie kilka dni po zwolnieniu. Kto o czymś przemilcza, stara się uzyskać jakąś przewagę, a przynajmniej uniknąć jakiejś niekorzystnej sytuacji (we wspomnianej sztuce żona chce jak najdłużej opóźnić wybuch gniewu). Wykrywacze kłamstw odkryli również, że najważniejszą kwestią związaną z milczeniem jest łagodność dla obu płci.

Najpoważniejsze kłamstwo werbalne, tj. kłamstwa opowiadane słowami, polega na tym, że ktoś ucieka od jednego kłamstwa do drugiego, aby prawda nie wyszła na jaw. Znam małżeństwo, w którym mąż regularnie uprawia hazard, ale zawsze stara się uśpić czujność żony jakąś dobrze przemyślaną, ciągłą historią.

W takim razie kto nie zna faceta, który jest chronicznym kłamcą, który często błąka się, robiąc wszystko, aby ukryć swoje eskapady. Niedawno usłyszałem zabawną historię dla outsidera. Mąż oznajmił swej Królewskiej Mości, że wybiera się w podróż służbową na wieś. Po powrocie do domu uraczył kobietę miłą, okrągłą opowieścią o przebiegu negocjacji biznesowych. Następnego ranka kobieta zauważyła swojego męża po drugiej stronie obwodnicy, trzymającego rękę w dłoni z blondynką o długich udach. Żona natychmiast wyjęła telefon komórkowy i przekierowała partnera życiowego na swoją „stronę”.

Po upadku nie nastąpiła wielka scena, tylko wyjaśnienie, dlaczego takiej związkowej przygody nie należy traktować poważnie… Kobieta była już przeszkolona w tej grze w związki, więc nie przytuliła swojego wiernego mistrza, ale taktownie go unikała, żeby mu przypomnieć o złotości, bo wiedział: mieszka z mężczyzną, którego nie można odesłać do wiadomości publicznej, bo może po prostu wrócić do domu za dwa dni, z opowieściami wzbogaconymi wszelkimi rodzajami przygód.

Według ekspertów zajmujących się rozwiązywaniem kryzysów w związku, w zasadzie monogamiczne kobieciarze - głównie mężczyźni cierpiący na potrzebę wykazania się i utajone zwątpienie - przygotowują się do zbierania skalpów poza domem w ścianach domu, które zapewnia bezpieczeństwo… Kłamią i oszukują, bo wierzą, to służy ich wolności.

Dla mnie też jest dobrze, nawet cudownie

Nie rozmawiamy o tym zbyt wiele, ale udawanie emocji to także prawdziwe kłamstwo, zwłaszcza w związkach. Kobiety są w tym dużymi graczami, które są w stanie wykonać przede wszystkim podczas stosunku seksualnego. Istotą kłamstwa seksualnego jest: „kłam, że tobie też jest dobre, a nawet cudowne!” Naśladują radość i satysfakcję, a nawet potwierdzają to słowami, mimo że nawet się do tego nie zbliżają. ze strachu przed utratą partnera - związek się nie udaje.

Tak wielu ludzi woli udawać, oszukiwać drugą stronę i siebie, a większości facetów trudno jest rozgryźć tego typu kłamstwo. Chętnie wierzą, że w pełni wykonali swoje zadanie w łóżku. I tu obie strony wpadają w pułapkę kłamstwa. Jeden wciąż jest niezadowolony i niezadowolony, a drugi, nic o tym nie wiedząc, zostaje przy swojej zwykłej „skrzynce z narzędziami”.

Kłamstwa seksualne obejmują również to, do kogo i ilu partnerów seksualnych się dopuszcza w początkującym związku. Pod tym względem większość mężczyzn częściej przyjmuje przesadną pozycję, podczas gdy większość kobiet jest bardziej umiarkowana.

Flirtowanie to również kłamstwo, które pobudza apetyt seksualny. Kobiety są w tym lepsze, bo mężczyźni szybko podejmują działania, to znaczy kładą to, co według nich nadaje się do wzbudzenia zazdrości i zainteresowania partnera. Z drugiej strony większość kobiet jest zadowolona z „oszukiwania” partnera.

Kontynuujmy…

Zalecana: