W trendzie obuwniczym tego sezonu, czubek jest okrągły, to bez wątpienia zostanie z nami. W tym roku nie wracają ani te szpiczaste, ani płaskie, czubki butów i botków są naturalne, co najwyżej dziurki przy palcach.
Ale jakie są fajne obcasy zimą 2010?
Bitwy.
Szalona. Alexander McQueen, co jeszcze może być postrzegany jako alternatywna szpilka, ponieważ szpilka na pewno zostanie.
A szpilki są tak cienkie i tak wysokie jak ten klasyczny Louboutin. Nie będziemy też współpracować na śniegu.
A drybluje. Ale jest kanciasty i nie ma nic bardziej szarego i kanciastego niż United Nude Block.
Zawinięte, rozpięte, ukryte, jak te modele Diora.
Drukowane, malowane, kolorowe jak te od Gaultiera.
Inkrustowany kryształami i ćwiekami, jak ten seksowny krakers z karaluchami autorstwa Briana Atwooda.
Ale w takim razie co będziemy nosić na śniegu? W następnej rundzie ustawimy ozdoby na płaskiej podeszwie.