8 ważnych rzeczy na jesienne kolarstwo

Spisu treści:

8 ważnych rzeczy na jesienne kolarstwo
8 ważnych rzeczy na jesienne kolarstwo
Anonim

Spodnie, skarpety, światła, hamulce, torba, czapka, koła, rękawiczki - musisz mieć to wszystko, aby przetrwać zimę na rowerze. Jeśli któregoś z nich brakuje, musisz jak najszybciej skorzystać z usług Służby Transportu Publicznego, bo albo się przeziębisz, albo będziesz miał poważniejszy problem

Zdjęcie: Thomas Steiner
Zdjęcie: Thomas Steiner

Oczywiste jest, że niewielki procent dobrych ludzi wybiera rowery do transportu z powodu wzniosłych zielonych myśli. Choć fajnie jest zmniejszać ślad ekologiczny, chodzi o to, że dużo lepiej jest wsiąść na rower niż wsiąść do autobusu wypełnionego po brzegi parującymi w płaszczach ludźmi, albo wykasływać czterysta forintów za litr na stacji benzynowej. Oczywiście nie musisz rezygnować z dobrodziejstw obręczy nawet przy złej pogodzie, wystarczy zwrócić uwagę na kilka rzeczy.

Stan techniczny i akcesoria

Kiedy drogi pokryte są codziennie rano i wieczorem szlamem, który w nocy jest przyprawiany mrozem, naprawdę ważne jest, aby hamulce w rowerze były sprawne. Nie ma potrzeby zawracać sobie tym głowy w domu, o wiele stabilniej jest powierzyć to wszystko ekspertowi. Jest tu nawet ta zaleta, że możesz zwrócić uwagę na rzeczy, które na początku nie są nawet zauważalne. Czyli, na przykład, wskazane byłoby posmarowanie łańcucha i zębatek jakimś produktem silikonowym opracowanym specjalnie do tych warunków lub olejem, albo że czas wymienić opony. Przy okazji możesz kupić specjalne opony na ten okres, które działają w bardzo podobny sposób jak opony zimowe w samochodach. To prawda, że nie można się z nimi tak bardzo ścigać, ale obecnie jest to umiarkowanie zalecane. Dodatkowo, jeśli dzięki temu jest tylko jeden najazd mniej, to już jest tego warte.

Przód lampy również warto rozejrzeć. Latem jeden lub dwa migacze LED po prostu gasną, ale w tej chwili, gdy ludzie i samochody błąkają się jak szare cienie we mgle, powinna to być pierwsza zmiana. Nie są dużo droższe, a wyższa jasność może naprawdę, naprawdę, być różnicą między życiem a śmiercią. Każdy, kto na tym oszczędza, ma tyle samo rozsądku, co ktoś, kto nie nosi kasku, mówiąc, że nie pasuje. Mimo to, jazda na rowerze po mieście jest dość ryzykowna i nie ma potrzeby szturchać Belzebuba w nos.

Obraz
Obraz

Nie jest złym pomysłem zaopatrzenie się w małą torbę, którą można na takie czasy zawiesić na ramie. Z łatwością pomieści ściereczkę do czyszczenia, którą można przejechać po ramie i siodle, jeśli zmokną, zapobiegając w ten sposób przeziębieniu. Mowa o przedmiotach wartych kilka tysięcy forintów, ich zakup nie może nikogo doprowadzić do ruiny finansowej, co więcej można je kupić w każdym sklepie rowerowym lub sportowym.

Jest mi zimno

Naprawdę czuje się, jakby robiło się zimno na rowerze, ale można tego uniknąć przy odrobinie ostrożności. Specjalistyczna, oddychająca czapka może się przydać pod kaskiem. Tutaj możesz płatać figle. Ci, którym się to nie podoba, bo np. fryzura ma gwarancję obcięcia w domu, może eksperymentować z alternatywnymi rozwiązaniami. Na przykład używam dużej domowej czapki z dzianiny, którą można naciągnąć na kask. Nadaje strasznie niezręczny wygląd, ale można go również założyć na ucho. Ważne są również rękawiczki Speck. Nie tylko ze względu na powłokę antypoślizgową, ale także dlatego, że utrzymuje dłonie cieplejsze niż przeciętny kawałek. Kiedy nadchodzi naprawdę zimna pogoda, palce jako pierwsze zaczynają zamarzać i może to być bardzo, bardzo bolesne, jeśli ktoś nie zwróci na to uwagi.

Istnieją spodnie ochronne, które można łatwo zapiąć z zewnątrz, ale mogą one powodować dużo potu i nie są najbardziej praktyczne, gdy idziesz do pracy lub wychodzisz. W takich przypadkach rozwiązaniem jest podwinięcie nogawki spodni, ale wtedy nogawka zaczyna się brudzić i marznąć. Właśnie po to wymyślono skarpety narciarskie, a nawet najtańsze będą w porządku. Bardzo ważna jest również ochrona łokci i kolan. Wystarczy, że raz się przeziębią, a ból będzie im towarzyszył do końca życia. Aby utrzymać je w cieple, doskonałe mogą być dzielone skarpetki lub obcisły sweter.

Uważnie i grzecznie

Nie tylko samochody zostają sparaliżowane, gdy spadnie pierwszy śnieg lub deszcz ze śniegiem, ale my również. Musisz poświęcić dużo więcej uwagi, ponieważ warunki stopniowo oddalają się od ideału. Jazda na rowerze po śliskiej drodze, we mgle, w ciemności tak naprawdę nie jest marzeniem dziewczyny, podobnie jak jazda. W takich przypadkach jeszcze ważniejsze jest bycie ze sobą partnerami, bo chociaż rowerzyści nie są gośćmi na drogach, to samochody i autobusy nadal są głównymi drapieżnikami. Niech więc zwracają uwagę na drugą osobę, unikaj histerii i wskazywania, a zamiast tego pomagaj drugiej osobie, a wtedy wszystko będzie dobrze!

Zalecana: