„Jeśli nie spojrzymy na aspekt finansowy, to duża rodzina jest fajna”

Spisu treści:

„Jeśli nie spojrzymy na aspekt finansowy, to duża rodzina jest fajna”
„Jeśli nie spojrzymy na aspekt finansowy, to duża rodzina jest fajna”
Anonim

Jest takie powiedzenie, że troje to trochę więcej niż dwoje dzieci. Zaprzeczył temu ojciec, którego znam z dużej rodziny, powiedział mi, żebym tak nie myślał. Powiedział mi, że ich troje dzieci już teraz powoduje poważne trudności finansowe i logistyczne. Jako przykład podał, że nie mogą jechać latem na plażę bez zabrania ze sobą innej osoby dorosłej do pomocy w pilnowaniu dziecka, lub że w tym przypadku muszą jechać dwoma samochodami, a taka wycieczka również z dodatkową osobą pociąga za sobą poważne konsekwencje finansowe.

zapasświeży 1960793 duża rodzina rozmiarM
zapasświeży 1960793 duża rodzina rozmiarM

Takie podejście uderzyło mi w głowę i pomyślałem, że zapytam innych, jak doświadczają przebywania w dużej rodzinie, jaka jest pierwsza rzecz, która przychodzi im do głowy w związku z takim pytaniem. Nie ma wielkich lekcji, wielkich prawd, być może jedyne, co można powiedzieć na pewno, to to, że zanim ktoś „zanurzy się” w stanie się dużą rodziną, lepiej jest wcześniej dowiedzieć się, zbadać i poznać czym naprawdę jest ta instytucja.

Mieszanka bliskich i dalekich znajomych, ojców i matek oraz nieznanych członków forum opowiadał o tym, czym jest dla nich duża rodzina. Nie sądziłem nawet, że jest tyle forów „Czy dwoje czy troje dzieci jest lepsze?”, „Czy troje dzieci jest tego warte?” rodzaj pytania otwierającego, w którym widziałam, że wiele osób uważa, że duże dotacje rodzinne, które można teraz wykorzystać, są wystarczającym powodem, aby mieć kolejne dziecko. Oczywiście to głównie stali bywalcy inicjują zakulisowe podnoszenie tematów (ile jest ich tak wielu, a często nie aż tak dużo), a są też tacy, którzy mówią głośno, aby uniemożliwić komuś chęć posiadania kolejnego dziecka aby mieć więcej pieniędzy dla rodziny.

Pojedynczo ci, którzy mi odpowiedzieli, mówili mi, że bycie w dużej rodzinie to bardzo dobra rzecz, z pewnymi większymi i mniejszymi trudnościami, ale jak to ujęła jedna z matek, „to nadrabia wszystko, gdy jest na moje urodziny dzieci stoją na pocałunki”.

Matka z Szeged napisała: „Wychowujemy pięcioro dzieci (najstarsze ma 8 lat), a szóste jest w drodze. Wszystkie były zaplanowanymi dziećmi i nie rozpoczęlibyśmy żadnego z dziecięcych projektów, gdyby wydawało się to o wiele trudniejsze z +1 dzieckiem. Oczywiście muszę dodać, że mamy całkiem dobre warunki finansowe, a także mamy pomoc w gospodarstwie domowym i wokół dzieci. Tak sobie z nimi radzimy, a oni nie cierpią na niedobory (ale też nie dostają wszystkiego od razu). Podsumowując, przy pomocy i odpowiednim zapleczu finansowym nie jest to dla mnie dużo bardziej uciążliwe. Jedyne, co czasami "frustruje" to to, że pralka ciągle pracuje, ubrania ciągle suszą, a pranie zawsze pełne… Aha, i że lodówka jest pusta w "chwile" i mogę iść na zakupy ponownie.”

Kierownik firmy w Budapeszcie, jako ojciec trzech córek, powiedział mi, że jego zdaniem trzecie dziecko to drobny dodatkowy ciężar. „Możemy oddzielić część finansową od kwestii organizacji rodziny. Jeśli chodzi o zarządzanie czasem, to jedno dziecko wymaga największej uwagi, ponieważ jak tylko pojawi się rodzeństwo, bawią się ze sobą. Czas poświęcony na rozładowanie konfliktów to z pewnością mniej niż zajmowanie znudzonego dziecka. Nasze trzecie dziecko urodziło się później, więc dwoje dzieci pracuje również jako rodzice zastępczy i opiekunki, bardzo pomagają. Patrząc na część finansową, ubrania, zabawki, meble i inne używane przedmioty są dziedziczone wśród dzieci, więc trzeci nie kosztuje ułamka pierwszego. Możemy skorzystać z obecnych ulg podatkowych, co oznacza znaczną kwotę po trojgu dzieci.” Podsumowując, mówi: „Nie sądzę, by trzecie dziecko było większym ciężarem niż pierwsze dwa”.

zapasświeży 1827664 szczęśliwa-rodzina-w-parku rozmiarM
zapasświeży 1827664 szczęśliwa-rodzina-w-parku rozmiarM

Matka w pobliżu Porontego, która obecnie spodziewa się czwartego dziecka, ma podobne zdanie, mimo że strona finansowa jest dla niej mniej korzystna. „Ponieważ miałem troje dzieci w wieku od 19 do 23 lat – które przychodziły co półtora roku – nie miałem tak naprawdę czasu, aby doświadczyć różnicy między małą rodziną a dużą rodziną. Nie uważam tego za uciążliwe finansowo, bo rzeczy dla dzieci. zachowały się w idealnym stanie, więc tylko pierwszy z nich musiał zostać zakupiony. Teraz, gdy spodziewam się czwartego, wciąż mają po sobie kilka worków w pełni zdatnych do użytku ubrań (co prawda, nie mamy już wózka, łóżka itp., ale pożyczamy je od znajomych, nie wydamy na nich też). Pewne jest, że tak wielu dzieci nie da się utrzymać zniżkami i zasiłkami państwowymi, więc na przykład jadę na urlop macierzyński tylko na miesiąc i od tej pory będę pracowała w domu tak jak dotychczas. Nie możemy sobie pozwolić na degradację. Jeśli nie bierzemy materialnej strony rzeczy, to duża rodzina jest fajna, ja też w tym dorastałem, jesteśmy sześciorgiem rodzeństwa w mozaikowej rodzinie. Nie potrafiłem sobie tego inaczej wyobrazić. Oczywiście jest to męczące, ale myślę, że jest to tak samo męczące z dzieckiem, w rzeczywistości, jeśli jest więcej osób, to przynajmniej zajmują się nawzajem."

Cytowany z forum: „Mam też troje dzieci i myślę, że za kilka lat może przyjść czwarte. Myślę, że posiadanie dzieci to nie kwestia finansowa. Im więcej masz dzieci, tym więcej to kosztuje. Dlatego musieliśmy kupić większe mieszkanie, większy samochód i oczywiście zaciągnąć kredyt na wszystko. A ponieważ moja córka jest już dorosła, a chłopcy są bliźniakami, to nie działa, że odziedziczą jedno po drugim. A na troje dzieci nie wystarczy jeden ślimak kakaowy, ale troje. To, co jest dla nas dobre, to to, że możemy w pełni korzystać z wprowadzonej w tym roku ulgi rodzinnej, więc przynajmniej z niej wychodzi kredyt mieszkaniowy. Może właśnie o tym myślała osoba, która uważa, że z trójką dzieci jest łatwiej finansowo. Na szczęście żyjemy w stosunkowo dobrych warunkach finansowych, ale nie mogę przestać się zastanawiać, ile kosztuje jedzenie dla niemowląt, odżywka, ubranka dla dzieci, nie mówiąc już o rzeczach mojej wnuczki. Dziecko to wielka radość i szczęście, ale finansowo to nie jest dobry biznes, to na pewno."

Matka z kilkorgiem dzieci powiedziała kilka słów do tych, którzy widzą tylko korzyści finansowe z dodania trzeciego dziecka: „Wiele osób uważa, że trzecie dziecko dziedziczy wszystko po swoim rodzeństwie. Cóż, nie zawsze tak jest. Z jednej strony, co jeśli dziecko jest innej płci, jeśli urodziło się w zupełnie innym sezonie, albo jeśli ubrania i buty starszego rodzeństwa są tak niemodne i zużyte, że lepiej ich nie zmuszać trzeci raz? Wiele osób zachęconych obecnymi ulgami podatkowymi chciałoby mieć kolejne dziecko – ale co, jeśli tak jak politycy podjęli tę decyzję, tak samo nagle zostanie ona odwołana? W końcu to 100 000 HUF miesięcznie. Należy to również wziąć pod uwagę, a także fakt, że jak tylko dzieci dorosną, będą wycieczki klasowe, obozy, lekcje specjalne, kursy językowe, a potem dalsza edukacja, gdzie trzeba płacić czesne, dojazdy, czy jeśli studiujesz w innym mieście i nie jesteś przyjęty do college'u, podnajem. Może to być dość stresujące nawet w przypadku jednego dziecka, nie mówiąc już o trójce. Chyba nikt nie chce, żeby ich dzieci zadłużyły się, bo muszą wziąć pożyczkę na dalszą edukację, albo dlatego, że nie uczą się, bo nie mają funduszy. A potem nawet nie myślmy o tym, że rodzice kupują trzy samochody czy trzy mieszkania, co może jeszcze w przypadku jednego lub dwojga dzieci, a przynajmniej mogą zacząć usamodzielniać się. Ponieważ rozpoczęcie własnego życia dzisiaj jest zupełnie inne niż kilka dziesięciu lat temu. Aha, i nawet nie powiedziałem, że matki z wielodzietnymi rodzinami są tak nierynkowe na rynku pracy, że bardzo trudno jest im znaleźć - jeśli w ogóle - normalną pracę, która powinna zwiększyć rodzinny skarbiec.”

Co otrzymuje każda duża rodzina?

  • Zwiększony zasiłek rodzinny: 16 000 HUF/dziecko/miesiąc
  • Wsparcie na edukację dziecka: 28 500 HUF brutto/miesiąc (najmłodsze dziecko uczęszcza do 8 roku życia, z nim możesz pracować 30 godzin tygodniowo lub możesz pracować bez ograniczeń w domu)
  • Zniżka na zwrot kosztów posiłków: żłobek, przedszkole, posiłki szkolne za dodatkową opłatą
  • Dotacja na podręcznik: 50% zniżki dla studentów studiów stacjonarnych (nie na wszystkie książki)
  • Zniżki na podróż: z MÁV i Volán: jeśli 1 lub 2 rodziców i 3 lub więcej własnych dzieci podróżuje razem, wszyscy członkowie rodziny podróżują z 90% zniżką. W przypadku rodzin (1 lub dwoje rodziców + dzieci do lat 18) dzieci do lat 6 mogą podróżować bezpłatnie, a do lat 6-14 lub z legitymacją studencką 67,5% zniżki. Jeśli tylko jedno lub dwoje dzieci podróżuje z jednym lub dwojgiem rodziców, rodzic(e) ma prawo do biletu 33%.
  • Zniżka podatku rodzinnego: można wykorzystać od 91. dnia ciąży. Ulga rodzinna obniża podstawę podatku dochodowego od osób fizycznych o 10 000 forintów na dziecko w przypadku jednego lub dwojga dzieci oraz o 33 000 forintów na dziecko w przypadku trójki. (Więc 20 000 HUF za dwoje dzieci, 99 000 HUF za troje)
  • Obsługa blokady gazu

Oprócz dotacji z tytułu praw podmiotu, w zależności od sytuacji finansowej rodziny, istnieją dotacje i wnioski komunalne i inne państwowe, ale znaleźliśmy również wiele zniżek z NOE (Krajowe Stowarzyszenie Karta Duże Rodziny), którą można wykorzystać głównie podczas zakupów.

Zalecana: