Czy modele są naprawdę dobre dla poczucia własnej wartości kobiet?

Spisu treści:

Czy modele są naprawdę dobre dla poczucia własnej wartości kobiet?
Czy modele są naprawdę dobre dla poczucia własnej wartości kobiet?
Anonim

To już było przedmiotem wielu rozpraw i debat, czy modelki, które są znacznie chudsze niż przeciętna kobieta, szkodzą kobiecej samoocenie: szczupłość dyktowana przez świat mody, z którą kobiety na co dzień mierzą się w felietonach różnych czasopism, może prowadzić do anoreksji i problemów z samooceną. Jednak nowe badanie wydaje się obalać to założenie i twierdzi dokładnie odwrotnie, a mianowicie, że dążenie do wyidealizowanego piękna może w rzeczywistości korzystnie wpływać na samoocenę kobiet. Ale czy tak jest naprawdę? Jak ideał piękna zmieniał się na przestrzeni lat i jak zwykłe kobiety próbowały się do niego dostosować?

Dwa amerykańskie uniwersytety przetestowały 37 kobiet w trzech kontrolowanych eksperymentach, w których badały, jak reagują na różne zdjęcia modowe i reklamowe. Wyniki pokazały, że reakcja kobiet zależy wyłącznie od prezentacji zdjęć: albo głośno, niemal bezczelnie rzucają w twarz nieistniejącą doskonałość, albo boskie piękno subtelnie i dyskretnie spełnia się przed nimi.

Nie nabieramy się na zbyt wiele Photoshopa

Reakcja na wyidealizowane kobiece piękno zależy w dużej mierze od tego, jak zostanie ono przedstawione odbiorcy. Kiedy pokazano nadmiernie wyidealizowane, nadmiernie perfekcyjne kobiety, badane osoby nie dały się na to nabrać, w rzeczywistości wzmocniły swoją wiarę we własny obraz siebie jako mechanizm obronny.

Enikő Mihalik na pierwszej stronie: już nie możemy w to uwierzyć
Enikő Mihalik na pierwszej stronie: już nie możemy w to uwierzyć

Lekcja z tego przypadku jest taka, że zdjęcia z magazynów o modzie rzeczywiście mogą zwiększyć naszą pewność siebie, tym bardziej, gdy zdjęcia są całkowicie oczywiste w Photoshopie, utrata blasku oczu.

Inny przypadek to taki, w którym stajemy w obliczu idealnego świata wyobrażonego przez magazyny, subtelnie, całkowicie niezauważalnie, bez sztucznych dodatków. W takich przypadkach wątpliwości zakorzeniają się w naszych mózgach i natychmiast zaczynamy być z siebie niezadowoleni, co może mieć nawet bardziej ryzykowne konsekwencje.

Nawiasem mówiąc, badanie nie jest nowe: kilka lat temu zdjęcia celebrytek pozujących nago były pokazywane zwykłym kobietom, a testerzy zaobserwowali podobne reakcje: udowodniono, że kobiety same czuły się znacznie lepiej skóry po konfrontacji z tym nawet gwiazdy nie są idealne w prawdziwym życiu, nawet jeśli są godne pozazdroszczenia na okładkach magazynów.

Projektanci nie potrzebują 42 modeli

Aby zachować zdrowy wizerunek własny, żaden projektant nie jest specjalnie przeciwny promowaniu swojej kolekcji modelami, które są zbyt szczupłe. Podobną opinię podziela model plus size, Crystal Renn, według którego rozmiar 42 powinien być rozmiarem standardowym, a nie 32. To, co powiedzieliby na tę sugestię Karl Lagerfeld i Anna Wintour, jest prawdopodobnie oczywiste, podobnie jak fakt, że dziewczyny o zdrowszym obrazie siebie prawdopodobnie biegłyby w tym przypadku po ulicy.

Smutną prawdą jest jednak to, że w branży modowej projektanci nieustannie zmierzają w kierunku mniejszych rozmiarów, ponieważ znacznie łatwiej jest im dopasować sukienkę do cienkiej, płaskiej dziewczyny niż do kogoś, kto z pewnością ma dół i piersi. Ponieważ świat mody ma najbardziej intensywną siłę kształtowania wyglądu zewnętrznego, wprowadzono już więcej niż jeden środek i regulację, aby uniknąć sytuacji, w której rozmiary 32 i 34 stały się rozmiarami standardowymi - niestety z niezbyt jasnymi wynikami.

Zbawicielka Anny Wintour, 180 cm wzrostu, 55 kg Karlie Kloss
Zbawicielka Anny Wintour, 180 cm wzrostu, 55 kg Karlie Kloss

Według Renn, projektantom znacznie łatwiej byłoby pracować z większymi dziewczynami. „Byłby prezentem dla projektanta, który uszyłby sukienkę dla dziewczynki w rozmiarze 42. Mniejsze rozmiary, 36 i 38, mogą być używane do podziału Dunaju, z drugiej strony nie ma to miejsca w przypadku większych rozmiarów. Nie wspominając o tym, że ubrania można łatwo dostosować do dziewczynek w rozmiarze 32 lub 34, a inaczej nie działałoby to.„Podczas gdy Renn marzy o większym rozmiarze, projektanci wciąż starają się, aby cały świat był standardowym rozmiarem 32. Choć domy mody takie jak Ralph Lauren już zdały sobie sprawę, że warto pracować z modelkami w rozmiarze plus size, magazyny modowe pozostały przy sprawdzonym photoshopie, który w międzyczasie stale zwiększa liczbę stron internetowych wspierających anoreksję.

Modelka Crystal Renn o wzroście 175 cm i wadze 66 kg plus size
Modelka Crystal Renn o wzroście 175 cm i wadze 66 kg plus size

Brytyjska projektantka Caroline Castigliano ma podobne zdanie co Renn's, która według niej była przerażona, gdy 3 tygodnie przed jej pokazem na London Fashion Week cienkie jak trzcina modelki pojawiły się jeden po drugim jej castingi, donosi Daily Mail. „Po raz pierwszy w mojej 22-letniej karierze miałem trudności ze znalezieniem ośmiu dziewczyn, które były zdrowe i w dobrej formie. Prawie wszystkie miały wystające kręgosłupy, kości biodrowe, nie wspominając o tym, że mimo prób nie miały prawie żadnych piersi wypchać je jeden po drugim stanik. Jedna z dziewczyn tak bardzo chciała być w programie, że założyła na nogi 3 pończochy, aby wyglądała tak słodko, jak to tylko możliwe. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że te dziewczyny naprawdę wierzą, że świat mody wymaga od nich, aby były tak szczupłe, jak to tylko możliwe” – powiedziała projektantka, która pracuje tylko ze zdrowymi dziewczynami w wieku od 23 do 26 lat, o minimalnym rozmiarze 38.

Jourdan Dunn, który ma parametry bardzo zbliżone do Klossa, ma 180 cm wzrostu i waży 55 kg
Jourdan Dunn, który ma parametry bardzo zbliżone do Klossa, ma 180 cm wzrostu i waży 55 kg

„Supermodelki takie jak Cara Delevigne, Karlie Kloss czy Jourdan Dunn reprezentują zupełnie inny ideał niż supermodelki lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Claudia Schiffer, Elle Macpherson czy Christy Turlington. Nie mówię, że w dzisiejszych czasach nie ma zgrabnych i szczupłych modelek, bo są, wystarczy pomyśleć o Mirandzie Kerr czy Rosie Huntington-Whiteley. Z drugiej strony są raczej rzadkością wśród chudych dziewczyn.

Claudia Schiffer na wystawie w 1992 roku
Claudia Schiffer na wystawie w 1992 roku

Chociaż obecne ideały modelu rzeczywiście różnią się od tych sprzed dziesięciu czy dwudziestu lat, najważniejsze jest to, jak się do nich odnosimy. Nie musimy decydować, kim są, dlaczego wyglądają tak, jak wyglądają, ale co uosabiają w naszym własnym postrzeganiu i jak się do nich odnosimy?

Chociaż wyniki badania mogą dać powody do nadziei, smutna prawda jest taka, że na 12 nastolatków 5 cierpi na ciężką anoreksję z powodu pogoni za wizerunkiem ukształtowanym przez magazyny o modzie. Jak ważne są w Twoim życiu modelki i jak je postrzegamy?

Zalecana: