Curry z zielonymi warzywami z kremem kokosowym

Spisu treści:

Curry z zielonymi warzywami z kremem kokosowym
Curry z zielonymi warzywami z kremem kokosowym
Anonim

Choć uwielbiam gotować i jeść, nienawidzę długiego pieczenia na parze i zmywania naczyń. Lubię posiłki, które praktycznie po prostu trzeba ze sobą zestawiać, a podczas gdy gotują same w sobie, ja też mogę zmywać naczynia.

IMG 1108
IMG 1108

Dlatego kiedy moja ukochana zaskoczyła mnie gigantyczną teflonową patelnią na urodziny, poczułam się jak Marilyn Monroe, kiedy dostała pierścionek z brylantem. Od tego czasu jest moim najlepszym przyjacielem w kuchni i wspólnie z nim ugotowałam dzisiejszy przepis. Prawdziwa letnia uczta pełna świeżych warzyw, lekka i świeża, ale jednocześnie o wiele bardziej obfita niż zwykła mała sałatka.

Obraz
Obraz

W przepisie używam zielonej pasty curry, którą można dostać z międzynarodowych półek większych, dobrze zaopatrzonych hipermarketów, delikatesów i sklepów azjatyckich. Ta ostra pasta przyprawowa składa się z niezliczonych składników (zielone chili, azjatycka trawa cytrynowa, czosnek, sól, galangal, pasta krabowa, skórka limonki kaffir, nasiona kolendry, pieprz, kminek, kurkuma - to przykładowa lista składników jednego produktu). Jeśli masz wszystko, to oczywiście można to wyprodukować w domu, ale jeśli tak nie jest, można to w prostszy sposób wymienić.

Podobny, pikantny krem możesz zrobić w domu: posiekaj garść mieszanej zieleniny, wyciśnij ząbek czosnku i kawałek imbiru, posyp białym pieprzem, solą, kminkiem i kolendrą, wyciśnij sok z limonkę, wyciśnij na nią odrobinę oliwy z oliwek, następnie dokładnie wymieszaj i gotowe. Ale jeśli nie masz ochoty na puszystość, możesz zamiast tego użyć łyżki curry, a jest to jeszcze łatwiejsze. Cudowny lunch w upalny letni dzień z lodowato zimnym piwem.

Dodatkowe dania (dla 4 osób)

1 duża główka czerwonej cebuli

1 ząbek czosnku

1 czubek świeżego imbiru (lub 1 łyżeczka suszonego imbiru w proszku)

1 mała główka brokułów, oczyszczona, pokrojone w różyczki Skórka starta i sok z 1 limonki (działa również z cytryną)

Kilka liści trawy cytrynowej (ale jeśli jej nie masz, dodaj wodę)

2 szklanki mrożonego lub świeżego zielonego groszku (lub 1 puszka) 1 puszka mleka kokosowego

1 łyżka sosu sojowego

1 łyżeczka zielonej pasty curry

2-3 krople oliwy z oliwek

sól, biały pieprz, (mielony) kmin rzymski, (mielone) nasiona kolendry, suszone chili

1 garść świeża zielona kolendra, posiekana

1 papryka kalifornijska (moja ulubiona jest czerwona, ale przyznam, że ta tylko ze względów estetycznych, każdy kolor będzie super) lub pomidorowa

Jeśli chcesz obfitszy posiłek

Jeśli chcesz, żeby było bardziej obfite, dopełnij je pokrojonym w kostkę tofu lub – tak jak ja – seitan, czyli białkiem pszennym, a dostaniesz je bez problemu w większości sklepów ekologicznych, jest nawet tańsze niż mięso.

1. Rozgrzej oliwę na swojej ukochanej, ogromnej patelni teflonowej (mam nadzieję, że też masz), a następnie szybko pokrój cebulę na pół i pokrój ją na małe mięsiste plastry. Pokrój czosnek i imbir na małe kawałki.

2. Gdy olej będzie już gorący, dosyp suche przyprawy: kilka szczypt soli i pieprzu, łyżeczkę zmielonego kminku rzymskiego i zmielonych nasion kolendry oraz szczyptę suszonego chili. Gdy olej pachnie aromatem, wyjmij cebulę, czosnek i imbir z deski do krojenia i dodaj trawę cytrynową (którą wyjmiemy po ugotowaniu). Podnieś je drewnianą łyżką na średnim ogniu, aby sos dostał się wszędzie.

3. Zwiększ ogień i dodaj brokuły (oraz, jeśli używasz, kostki tofu lub paski seitan) na patelnię, a następnie skwiercz, mieszaj i podnoś na dwie do trzech minut. Można też dodać groszek i skórkę limonki (tartą z boku z małym otworem tarki). Kolejne zamieszanie, w końcu zmniejsz płomień i przykryj, aby brokuły trochę zmiękły w ciągu dziesięciu minut, ale pozostały świeże i chrupiące – jak Zac Efron w filmie Gazeciarz.

IMG 1105
IMG 1105

4. W czasie gotowania przygotuj krem z mleka kokosowego: otwórz puszkę i wyciśnij do niej sok z limonki, podawaj z sosem sojowym i pastą z zielonego curry, a następnie dodaj do chrupiących warzyw po energicznym wymieszaniu. Ponownie dobrze wymieszaj, aby dobre rzeczy dostały się wszędzie, a następnie przykryj i ugotuj bajecznie pachnące danie na średnim ogniu - potrzebujesz tylko pięciu minut. To wystarczy, aby przygotować ładny talerz i posiekać kolendrę, paprykę, a jeśli masz twarde, ale nie surowe pomidory, pokrój je na chrupiące kawałki.

Przystawka

Ugotowałam na boku białą komosę ryżową, która jest znacznie bogatsza w minerały i witaminy niż jakiekolwiek zboże, którą zmieszałam z posiekanymi łodygami selera i dymką i posypałam prażonymi nasionami słonecznika. Przyznaję, zrobiłem to tylko dlatego, że ostatnio strasznie się znudziłem ryżem - to aliteracja! - ale w rzeczywistości są tak samo boskie z ryżem, a nawet z kuskusem z natką pietruszki i posiekanymi bakaliami i migdałami.

Jakąkolwiek przystawkę wybierzesz, połóż ją na talerzu, a następnie ułóż pośrodku ładną dużą dolinę i włóż do niej warzywne curry. Ostrożnie ułóż świeżą paprykę/pomidory na wierzchu i posyp świeżą kolendrą.

IMG 1109
IMG 1109

Jedyne, co pozostało, to wyjąć piwo z lodówki i oddać się doskonałej harmonii lodowatego, ostrego napoju (tak nazywam gazowanie) i słodkiego, kremowego dania.

Zalecana: