Komunikacja kryzysowa samobójstwo w zdrowiu

Spisu treści:

Komunikacja kryzysowa samobójstwo w zdrowiu
Komunikacja kryzysowa samobójstwo w zdrowiu
Anonim

Do tej pory prawdopodobnie nie ma osoby w kraju, która nie słyszałaby historii Leviego, niepełnosprawnego chłopca, któremu zakazano wstępu do opieki nad dzieckiem Oxygen Wellness. Jeśli chcesz przeczytać całą historię szczegółowo, możesz to zrobić tutaj.

954634 10201300657386879 1178943570 n
954634 10201300657386879 1178943570 n

Przyznaję, do tej pory wahałam się, czy zająć się tematem. Z jednej strony już sobie z tym radzą wystarczająco, po 444, który zapoczątkował lawinę, Index, kilka blogów i innych portali informacyjnych. Z drugiej strony byłem ciekaw, co miałby do powiedzenia Oxygen, skoro utknęli tam na jeden dzień, „tylko analizując sytuację”. Potem wydali oficjalną reakcję i to naprawdę przesadziło mój bezpiecznik.

Opowieść w skrócie wygląda następująco: Levi żyje z niepełnosprawnością w wyniku guza mózgu w okresie niemowlęcym, tzw. dzieckiem ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Nie myśl źle, nie jest agresywnie nie do opanowania, ale potrzebuje wózka inwalidzkiego. Ze względu na jego szczególne potrzeby, znaczna część zwykłych form rozrywki dla dzieci nie wchodzi dla niego w rachubę, dlatego było dla niego wielkim przeżyciem, gdy wraz z ojcem odkryli dom zabaw Oxygen Wellness, w którym mógł bawić się ze zwykłymi dziećmi pod opieką wykwalifikowanego nauczyciela przedszkolnego mniej więcej raz w miesiącu.

Oczywiście nie było to za darmo, kupili bilet wstępu, a ojciec Leviego zawsze trzymał się blisko dziecka i domu zabaw (nie mógł wejść), aby w razie potrzeby mógł pomóc.

Ta sielanka trwała tak długo, jak trwała, aż nagle ojcu Leviego powiedziano, że za cenę biletu wstępu Levi może zostać tylko półtorej godziny w przyszłości, zamiast trzech, jak wszyscy inni. Ojciec András, co zrozumiałe, był tym zaniepokojony, co również wyraził, ale w końcu przyjął ten warunek i po półtorej godzinie wyjechali. Co więcej, następnym razem pojadą tam w Dzień Dziecka, mimo że mieli świadomość, że stawka godzinowa dla nich będzie wtedy dwukrotnie wyższa niż w przypadku pozostałych.

Jednak Levi nie miał wtedy wstępu do teatru - to był dzień dziecka, mówię tylko. I powiedziano to jego ojcu w jego uszach. W rzeczywistości dla ich dobra od razu napisali nową politykę, zgodnie z którą dziecko ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi nie może odwiedzać domu zabaw.

Święte samobójstwo zespołu Oxygen PR

Historia już się jeży włosy, ale jakby tego było mało, zespół PR centrum odnowy biologicznej Naphegyi wybrał sakralne samobójstwo po pół dniu myślenia, kiedy upubliczniono następującą reakcję:

"Oficjalna odpowiedź firmy Oxygen Wellness Kft. na post Andrása Fábiána na portalu społecznościowym zatytułowany "Koniec Dnia Dziecka"

Cieszymy się, że mamy możliwość zaprezentowania własnego stanowiska w tej sprawie.

Mamy nadzieję, że przypadek, którego doświadczyli i przedstawili pracownicy Oxygen Wellness Kft., rzuci inne światło na to, co się wydarzyło, ponieważ dyskryminacja zawsze była od nas daleko, a my stworzyliśmy teatr z tą motywacją. W domku zabaw pracują nianie wykwalifikowani pracownicy, jedna osoba na zmianę, które są doskonale przygotowane do opieki i zabawiania dzieci. Niemniej jednak, kiedy pan Fábián w swoim pierwszym formularzu rejestracyjnym wskazał, że jego mały synek Levente ma specjalne potrzeby edukacyjne, nasza przedszkolanka zdecydowała, że w oparciu o jej dobre intencje, empatię i wiedzę fachową, z przyjemnością zajmie się małymi dziećmi. chłopiec - podczas gdy pan Fábián czekał w recepcji. Jak opisał jego ojciec, Levente nie miał problemów behawioralnych, ale wymagał stałej uwagi i pomocy właśnie ze względu na ograniczoną mobilność. Jednak nawet nauczycielka przedszkolna o najlepszych intencjach nie mogła tego zrobić, gdyby dzieci w przedszkolu – czasami 12-15 – nie widziały szkód.(Sam András Fábián opisał, że miał również problemy z podnoszeniem dwudziestokilogramowego dziecka, co oczywiście oznaczało fizyczne obciążenie pielęgniarki przedszkolnej, która w związku z tym nie była w stanie poświęcić wystarczającej uwagi innym dzieciom. Ten rodzaj wymuszonego braku uwagi dlatego zdecydowanie zagrażało bawiącym się w środku dzieciom. Dlatego nauczyciele przedszkolni kilkakrotnie werbalnie wskazywali ojcu, że nie mogą skoordynować opieki nad swoim dzieckiem z opieką innych dzieci.) Fakt ten skierował naszą uwagę na nasze ograniczone możliwości i fakt, że musimy ujednolicić i skonkretyzować przepisy.

Mając to wszystko doświadczenie, po kilku wizytach doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy przygotowani do opieki nad dzieckiem ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Przyznajemy, że powinniśmy byli bardziej zastanowić się, czy nadajemy się do takiego zadania. Postąpilibyśmy właściwie, gdybyśmy, gdy tylko stało się dla nas jasne, że Levente wymaga pełnego i wyłącznego nadzoru, natychmiast poinformowalibyśmy ojca na piśmie, że nie jesteśmy na to przygotowani i nie możemy sobie z tym poradzić. Dlatego przepraszamy za błąd komunikacji!

Jest nam niezmiernie przykro, że András Fábián był tak głęboko dotknięty incydentem, ale mamy nadzieję, że zaakceptuje nasze stanowisko w świetle powyższego.

Tlen Zarządzanie Wellness Kft.

Co się dzieje?

Co jest nie tak z tą historią? Cóż, po pierwsze szkoda, że zarząd Oxygen nie ma nazwy. Że nie ma tam osoby, która akceptuje tę sprawę po imieniu.

Ale poza tym jest z tym wiele problemów. Po pierwsze, jeśli obecność Levi's była rzeczywiście problemem zawodowym (a nie odezwał się z tego powodu rodzic, jak wielu zakłada), to problem można było rozwiązać w taki sposób, że stało się z niepełnosprawnym dzieckiem, a nie przeciwko niemu.. Na przykład, aby przepisać zasady, aby dziecko ze SPE mogło odwiedzać domek zabaw pod nadzorem rodzicielskim.

Innym problemem, gdzie końska łapa wystaje, jest to, że jeśli to, co twierdzi Oxygen, jest prawdą, w ostatnich miesiącach nieustannie zagrażały bawiącym się tam dzieciom. Przecież wychowawcy przedszkolni też nie byli w stanie poświęcić im wystarczającej uwagi. W tym przypadku niezbyt tania placówka mogła zatrudnić jeszcze jedną pielęgniarkę.

Trzeci i największy problem polega na tym, że po takiej historii zainteresowana osoba jest prawie wysyłana do chytrego, zamiast być przepraszana. Podczas ogłoszenia kilku komentatorów zasugerowało reakcję, która byłaby do przyjęcia.

Na przykład:

Przepraszamy ojca Fabiana i Levente, a także wszystkich dotkniętych chorobą, ale dopóki nie będziemy przygotowani do właściwej opieki i nadzoru nad niepełnosprawnym dzieckiem, prosimy o cierpliwość dla własnego bezpieczeństwa i niezakłóconego czasu Jednocześnie dziękujemy za zwrócenie uwagi na mankamenty naszych usług, ze skutkiem natychmiastowym rozpoczęliśmy planowanie naszego programu rozwoju usług, który odpowiada na potrzeby osób dorosłych i dzieci niepełnosprawnych. Na bieżąco informujemy naszych gości o postępach program na naszej stronie na Facebooku.„

"Ale aby porozmawiać o prawidłowym rozwiązaniu, byłoby dobrze, gdybyś po zobaczeniu i przyznaniu się do błędu zatrudnił specjalnego edukatora do prowadzenia lekcji, tj. dwa razy w miesiącu, i musiałbyś wpisany na listę polis/cen, które są specjalne, w których możesz przyjmować dzieci w tych czasach. Byłoby to rozwiązanie europejskie."

"Drogi Tato! Od pierwszego następnego miesiąca, w pierwszy poniedziałek każdego miesiąca, czeka na Ciebie i Twoje dziecko nasz przeszkolony nauczyciel, przez rok możesz korzystać z naszej usługi za darmo. Twoje przebaczenie…Zespół tlenowy…"

Zalecana: