
31-letni moskiewski fotograf Alexander Khoklov i wizażystka Valeriya Kutsan wymyślili kolejną spektakularną pracę. Po ich bardzo udanym projekcie „Weird Beauty” z zeszłego roku, w którym kultowe symbole (twarz Myszki Miki czy logo Chanel) zostały namalowane na twarzach czarno-białych zamaskowanych modelek, tym razem namalowali najsłynniejsze dzieła sztuki na świecie w trzy- wersje wymiarowe. Choć pewnie dodają wiele do swojego sukcesu, szukając dla swoich materiałów efektów, które tworzą złudzenia optyczne, tworzą prace, które są łatwo rozpoznawalne dla każdego.
Czy podoba Ci się blog Dívány Tejben-vajban?
W serii „Wściekłe brody” stworzonej dla serii „Sztuka twarzy” i materiale o fantazyjnych nazwach „2D or not „D”, Kutsan namalował na twarzach swoich epokowych wizerunki tak wpływowych artystów. modele jak Leonardo Da Vinci, Andy Warhol, Roy Lichtenstein, Tom Lane czy przedstawiciel abstrakcji geometrycznej, Piet Mondrian, pisze mymodernmet.com.

Według twórców zdjęcia zrobione z niesamowitych makijaży, które wyglądają jak obrazy olejne lub wodne, musiały zostać tylko trochę zmodyfikowane cyfrowo za pomocą retuszerki Veroniki Ershova. Kutsan, który zdobył nagrodę Wella Trend Vision i pracuje jako profesjonalny wizażysta od 1996 roku, oraz jego kolega z eksperymentalnego fotografa mogą zobaczyć w galerii ich surrealistyczną, pikselową Monę Lisę lub inne prace wykonane w stylu pop-art!