
Wielu z tych, którzy myślą zgodnie z zasadą „nie przeszkadzają mi geje, po prostu nie rób tego publicznie” nie identyfikują się jako homofob, co więcej uważają, że są wręcz skrajnie tolerancyjni, a ich spojrzenie na życie daje gejom znacznie więcej miejsca niż w innym przypadku. Oczywiście jako homoseksualista ta świetna oferta nie brzmi już tak dobrze - kiedy słyszę coś takiego, zawsze myślę: dlaczego to normalne i akceptowane, żeby para heteroseksualna wymieniała się pocałunkami podczas romantycznej kolacji, albo chłopiec i dziewczynka przytulają się i rozmawiają w parku, a dlaczego jest to bardziej zaraźliwe, jeśli robi to para gejów lub lesbijek? To samo pytanie zadał Kincses Marcell, autor książki Coming Out, który wymyślił 7-dniowe wyzwanie.„Ci, którzy biorą udział w teście, robią gest w kierunku swoich gejowskich przyjaciół i mogą wywołać wokół nich dialog, który wspiera sprawę gejów” – uważa autorka, która jest doradcą życiowo-zawodowym: pary biorące udział w wyzwaniu mogą związek na nowy poziom, doświadczając tego, jak stają dla siebie i siebie.

Jak to jest żyć jako para gejów?
Pomysł został zainspirowany fragmentem książki otwarcie gejowskiego byłego pastora, który został zmuszony do opuszczenia wspólnoty kościelnej ze względu na swoją orientację seksualną: „W społeczeństwie można zobaczyć parę, rodzinę. Nikt nie jest są zainteresowani tym, co robią w łóżku, ale dotyczy to również osób heteroseksualnych. Wyrażanie na ulicy, że są razem, nie oznacza, że nie dbają o to, co robią w sypialni. To dlatego argument, który lubią homofobowie do peddle: „Nie mam z nimi problemu, o ile robią to między czterema ścianami."I co?" Na co pozwalają sobie na ławce w parku, w metrze, na poczcie, na rodzinnym obiedzie, czyli wszędzie i wszędzie mogą pokazać, że są parą, rodziną, gejów bym nie pozwolił Zrób to. Nikt nie mówi o podłączaniu! Prosta osoba nawet nie myśli o tym, jak by to było żyć ze swoim partnerem w środowisku publicznym tylko przez tydzień, tylko tydzień, bez możliwości wyrażenia w jakikolwiek sposób, że się kochają i należą do siebie ! Taka jest rzeczywistość większości homoseksualistów na Węgrzech przez całe życie."

Bądź wykluczony przez tydzień
7-dniowe wyzwanie jest zatem przeznaczone dla par heteroseksualnych – dla tych, którzy sympatyzują z bojownikami o prawa LGBTQ, dla tych, którzy są po prostu ciekawi, jak to jest żyć „poza” społeczeństwem i oczywiście dla masowych homofobów - jeśli chcą wejść trochę głębiej, aby zrozumieć, przeciwko czemu tak zaciekle się buntują.
W ciągu siedmiu dni wyzwania para musi komunikować się w przestrzeni publicznej, w transporcie publicznym, w biurze, w restauracjach, przed znajomymi, ponieważ mniej tolerancyjna połowa społeczeństwa oczekuje od par tej samej płci - a raczej, jak sami wyobrażają sobie, jak powinni zachowywać się jak para gejów. A jeśli podczas wyzwania poczujesz: to nonsens, że nie możesz trzymać ukochanej za rękę, nie możesz oprzeć się na jego ramieniu siedząc w metrze i musisz patrzeć niezgrabnie, żeby nie powiedzieć przesadnie emocjonalnego, odsłaniając zdanie w Twoim gronie znajomych, zmieniłoby świat: komunikuj się na Facebooku, Instagramie, na Twitterze, Tumblrze lub gdziekolwiek chcesz, o jakie doświadczenia wzbogaciłeś się! Organizatorzy proszą przedsiębiorcze pary, aby w tym czasie zmieniły swoje zdjęcie profilowe na Facebooku na zdjęcie 7NK i wysłały wiadomość do świata z hashtagiem 7naposkihävät.
Kincses Marcell, autor książki Coming Out, powiedział Dívány: „Ta inicjatywa może pomóc w uwidocznieniu prawdziwego problemu społecznego: że istnieje rodzaj podwójnych standardów dotyczących codziennego zachowania par heteroseksualnych i homoseksualnych. Pastor, który został autorem – który pracuje również jako trener biznesu – uważa, że dialog na ten temat może rozwiać uprzedzenia i pomóc nam w osiągnięciu celu końcowego, czyli oczywiście, że 7-dniowe Wyzwanie nie stanowi dla nikogo wyzwania w ogóle - ponieważ ideał na świecie, nikt nie spodziewałby się, że osoby LGBTQ będą zachowywać się inaczej niż osoby heteroseksualne.
Aby dowiedzieć się, jak skuteczne było badanie społeczne, organizatorzy proszą uczestników o wypełnienie tego arkusza zwrotnego w siódmym dniu i opowiedzenie nam, dlaczego zdecydowali się podjąć wyzwanie i jak żyli w tym tygodniu.

Kochamy Cię jednakowo
Wyraźnie pamiętam, kiedy mój ojciec otworzył się na mnie w wieku około piętnastu lat, jako mój ówczesny (nieco ponad) przyjaciel, i zacząłem się całować podczas studiowania do pracy magisterskiej. Rozproszyliśmy się w zamieszaniu, a ja nie wiedziałam, jak się wytłumaczyć, więc po prostu udawałam, że nic się nie stało. Oczywiście przez wiele dni myślałem o tym, jak jasna jest sytuacja i stresowałem się tym, co powie tata. Nic nie powiedział - nie dlatego, że nic nie widział, ale dlatego, że oprócz tego, że był dobrym ojcem, był także prawdziwym dżentelmenem: rozumiał dokładnie, że nie ma to nic wspólnego z jego prawie dorosłym synem całującym innego facet. A później, kiedy powiedziałam mu, co się ze mną dzieje, zapewnił mnie o swoim bezwarunkowym wsparciu i miłości.
Ale nie miałem tyle szczęścia ze wszystkimi: miałem znajomego, który powiedział mi prosto w twarz: „Mam nadzieję, że nie stałeś się gejem!”, i niejednokrotnie zdarzyło mi się, że obcy wpadli na nas klub nocny, kiedy mój obecny kochanek i ja nawet nie staraliśmy się ukrywać przed innymi, że należymy do siebie. Ja natomiast nigdy nie poddawałem im konia - ale też nie próbowałem "regulować" swojego zachowania. Nie dlatego, że jestem nietolerancyjny i nie dlatego, że chcę ich zdenerwować, ale po prostu dlatego, że jeśli ktoś nie jest w stanie poradzić sobie z jedną z subkultur naszego społeczeństwa, trudno jest mu pomóc zamiatać problem pod dywan.
Ja ze swojej strony zastrzegam sobie prawo do wyrażania mojej miłości, uczucia, pasji, entuzjazmu i radości tak samo swobodnie, jak każdy inny – i tak długo, jak nie zagrażam integralności fizycznej innych osób, oczekuj, że ci, którzy myślą inaczej, nie narażają mnie na niebezpieczeństwo. I oczywiście nikt inny, kto chodzi w butach jak ja. Nie, nie mam na myśli szpilek.
Czy myślisz, że pary homoseksualne mają inne zasady uliczne?
- Tak, ponieważ wychowują następne pokolenie, aby było zaraźliwe!
- Nie, bo każdy ma prawo wyrażać swoją miłość - w granicach dobrego smaku.
- Myślę, że geje powinni się całować swobodnie, a heteroseksualni powinni być w tajemnicy!
- Nikt nie powinien okazywać oznak przynależności w miejscach publicznych - ulica nie służy do wyrażania tam naszych romantycznych uczuć!