Możesz mieć poważne skutki uboczne, jeśli chcesz być zbyt zdrowy

Spisu treści:

Możesz mieć poważne skutki uboczne, jeśli chcesz być zbyt zdrowy
Możesz mieć poważne skutki uboczne, jeśli chcesz być zbyt zdrowy
Anonim

Zdrowy styl życia stał się takim szumem, że dla wielu ludzi jest nie tylko po prostu ważny, ale wręcz obsesyjnie kategoryzują jedzenie na takie kategorie jak medycyna, dobro, zła, powolna śmierć czy tabu; a dodatkowo nawet ćwiczenia są przesadzone. W rzeczywistości są osoby, które spożywają znacznie większe dawki witamin niż zalecana ilość. Warto więc zastanowić się i poprosić o fachową pomoc, zanim ktoś wpadnie w kolejne szaleństwo, bo pozornie korzystna metoda może mieć poważne skutki uboczne. Wcześniej pisaliśmy o tym, jak bezużyteczne byłoby zaprzestanie jedzenia słodkich pokarmów, jeśli zęby mogą zostać zniszczone w ten sam sposób przez ciągłe spożywanie warzyw i owoców. Zebraliśmy kilka równie ryzykownych nawyków. Oto on:

"Przedawkowanie marchewki"=żółtawa skóra

Marchew jest pełna ważnych substancji, ale jeśli do krwi dostanie się zbyt dużo rozpuszczalnego w tłuszczach beta-karotenu, gromadzi się on w najwyższej warstwie skóry i zmienia kolor na żółty, co widać głównie na Dłonie, kolana, podeszwy i okolice nosa zmiana. Chociaż karotenemia jest powszechnym zjawiskiem u niemowląt, jeśli karmi się je zbyt dużą ilością puree z marchwi, może również wystąpić u dorosłych. Według badań opublikowanych w The Journal of Dermatology, u 66-letniej kobiety pojawiły się objawy po zażyciu znacznie większej ilości tabletek karotenu niż zalecana. (Szklanka pokrojonych w plasterki surowych buraków zawiera ok. 15 mg karotenu, więc aby osiągnąć wyniki podobne do opisanego przypadku musielibyśmy przez miesiące spożywać pół szklanki buraków dziennie.) „Nadmierne spożycie warzyw pomarańczowych a owoce bogate w karoten i witaminę A oprócz nieszkodliwych zmian skórnych, mogą również prowadzić do innych niepożądanych skutków ubocznych, takich jak bóle głowy, wymioty, wypadanie włosów, swędzenie i pogorszenie (podwójne) widzenia, a także suchość oczu i usta” – powiedziała Dívány dietetyk Noémi Kerezsi.„Rozwiązaniem jest dosłownie zróżnicowane i urozmaicone odżywianie, czyli zmniejszenie ilości pomarańczowych pokarmów (jedno pomarańczowe warzywo lub owoc dziennie) i wprowadzenie do diety innych zielonych, czerwonych, fioletowych owoców i warzyw” – sugeruje ekspert.

żaluzja 401945422
żaluzja 401945422

Woda dużo kosztuje

Do prawidłowego funkcjonowania nasz organizm potrzebuje nawodnienia, jednak nadmierne spożywanie płynów również ma szkodliwe skutki. „Zalecana dzienna ilość to 1,5-2 litry, ale oczywiście w letnie upały i w zależności od aktywności fizycznej, stanu zdrowia czy klimatu miejsca zamieszkania dopuszcza się również spożywanie więcej niż dwóch litrów wody, gdy nasz organizm odparowuje nadmiar płynu. Jednorazowa duża ilość jest uważana za niebezpieczną, np. wypicie ponad półtora litra płynu na godzinę, co skutkuje zmianą stężenia, czyli w tym przypadku zachwiana jest równowaga elektrolitów, potasu i sodu w naszym organizmie. A ta zmiana może prowadzić do wielu problemów: może wystąpić złe samopoczucie, zaburzenia rytmu serca, skurcze mięśni, woda gromadzi się w płucach, a nerki mogą przestać działać” – ostrzega Noémi Kerezsi. Jeżeli spadek stężenia sodu we krwi jest szybki, objawy rozwijają się szybciej i są bardziej nasilone. Rozpoznanie hiponatremii można postawić na podstawie niskiego poziomu sodu we krwi, ale ustalenie przyczyn jest bardziej skomplikowane, co wymaga pełnej oceny sytuacji przez lekarza.

Według badań opublikowanych w New England Journal of Medicine, 13 procent z 488 uczestników Maratonu Bostońskiego w 2002 roku rozwinęło tak zwaną hiponatremię podczas uzupełniania płynów. Ten stan – który może być śmiertelny w ciężkich przypadkach – można by uniknąć, gdyby biegacze mierzyli swoją masę ciała przed i po treningu/zawodach, aby byli świadomi bezpiecznej ilości płynów, których potrzebuje ich organizm po obfitym poceniu się.

Treningi ciężkie=problemy z nerkami

„Intensywne, zbyt częste i forsowne ćwiczenia mogą prowadzić do rabdomiolizy, czyli uszkodzenia mięśni szkieletowych. Ten stan jest związany z wydzielaniem białka mięśniowego zwanego mioglobiną do krwi i moczu, a przy pewnym stopniu uszkodzenia mięśni substancje dopływające do krwi mogą również powodować problemy z nerkami” – powiedział lekarz sportowy David Kruse dla magazynu Womans's Day.

O rabdomiolizie

Wysiłkowy trening ma ogromny wpływ na wartości enzymów i kondycję fizyczną. Uszkodzenie tkanki mięśniowej jest do pewnego stopnia naturalne - często po wysiłku dochodzi do gorączki mięśniowej, - jednak w czasie jej rozpadu do krwi dostaje się w dużych ilościach magazyn tlenu w mięśniu, mioglobina, która jest podobna do hemoglobiny. Mioglobina może szybko i łatwo uszkadzać nerki, rzadko powodując ostrą niewydolność nerek. Według studiów przypadków nagła i zbyt szybko wprowadzona aktywność fizyczna, która jest znacznie bardziej stresująca niż wcześniej (nawet przekopywanie ogródka u osoby nieaktywnej) może skutkować poważną gorączką mięśni, obrzękiem mięśni, ciemnobrązowym moczem, a nawet całkowitym odstawieniem moczu produkcja zarówno u osób nieprzeszkolonych, jak i przeszkolonych.

Niestety są tacy, którzy nadal ćwiczą pomimo podejrzanych objawów, a nawet z bólem, kiedy powinni odpoczywać i regenerować się. „Objawy nie zawsze obejmują ból mięśni, ale jeśli ktoś doświadcza ciemnego, brązowego moczu, ogólnego bólu mięśni i szybkiego bicia serca, potrzebuje pomocy medycznej tak szybko, jak to możliwe. Możemy zmniejszyć ryzyko, jeśli ćwiczymy zgodnie z naszymi możliwościami i siłą fizyczną oraz zwracamy uwagę na uzupełnianie płynów. Poruszajmy się w wolniejszym tempie i nie porównujmy własnych wyników z wynikami dużo bardziej rutynowego sportowca i zawsze wprowadzajmy tylko jedną nową formę ćwiczeń na raz” – sugeruje ekspert.

żaluzja 330602678
żaluzja 330602678

Baton proteinowy spowoduje tylko zaparcia

Batony proteinowe w Twojej torbie zawsze się przydadzą, jeśli nie masz możliwości zjedzenia regularnego posiłku po treningu, ale większość z tych produktów jest nie tylko bardzo uboga w błonnik, ale ich wartość odżywcza jest nie równa się zawartości witamin i minerałów w przeciętnym głównym posiłku, więc trawienie z pewnością nie pomaga. Ponadto ekstremalne spożycie białka powoduje zmęczenie i może powodować problemy z nerkami.

Białko nie jest ważne dla organizmu przede wszystkim ze względu na pozyskiwanie energii, ale dlatego, że białko jest budulcem naszego organizmu, więc ilość zalecanego dziennego spożycia białka różni się w zależności od sportu i intensywności ruchu - wyjaśnia Noémi Kerezsi: „Zamiast batonów proteinowych warto jednak wybierać pełnowartościowe, wysokobiałkowe produkty, takie jak pierś z kurczaka, białka jajek, sery, masło orzechowe, niskotłuszczowy jogurt grecki czy jagody” – radzi.

Rośliny lecznicze i przestarzała wiedza

Czy znasz stan, w którym objawy nasilają się podczas powrotu do zdrowia? Jest to tak zwana reakcja Herxheimera (w skrócie Herx), podczas której zniszczone patogeny uwalniają z siebie toksyny – zmuszając układ odpornościowy do cięższej pracy – i które według niektórych mogą być również wywołane ekstraktem z czosnku, olejkiem z oregano i innymi. przez preparaty ziołowe. Jednak nie wszyscy zgadzają się z tym drugim. „To prawdopodobnie miejska legenda, której podstawą może być to, że wdychanie roślin o wysokiej zawartości olejków eterycznych może powodować katar i podrażnienie, ale nie ma to nic wspólnego z grypą” – powiedział dr. Dezső Csupor jest farmaceutą i specjalistą fitoterapii.

Ale istnieją inne nieporozumienia dotyczące ziół leczniczych, które należy wyjaśnić. „Najpoważniejszym problemem jest użycie trujących roślin jako roślin leczniczych. Wiele starych książek zielarskich, które zostały wznowione w ostatnich latach, zawiera rośliny, których nie powinniśmy używać – ponieważ znamy już ich toksyczne działanie. Na przykład nagietek, który wiele osób pije na co dzień w celu poprawy trawienia, czy wilcza jagoda, którą ze względu na niszczące wątrobę alkaloidy można stosować tylko zewnętrznie, np. w postaci kremu, robiąc z niego herbatę i pijąc jest to jednak niebezpieczne, ostrzega dr. Dezső Cupur. „Istnieją rośliny, które są bezpieczne do okazjonalnego użytku, ale nie są zalecane do długotrwałego i regularnego użytkowania. Taka jest mącznica lekarska, którą można przyjmować przez kilka dni w przypadku zapalenia dróg moczowych, ale jej ciągłe spożywanie może spowodować uszkodzenie wzroku. Nie jest niebezpieczna, ale nie ma sensu spożywać Echinacei przez cały czas, a raczej powinna być stosowana jako lekarstwo (z przerwą po kilku tygodniach zażywania), ponieważ przy ciągłym stosowaniu jej modulujący wpływ na układ odpornościowy system przestaje działać. Niektóre rośliny, takie jak ziele dziurawca, miłorząb czy czosnek, same w sobie są nieszkodliwe, ale mogą być szkodliwe, gdy wchodzą w interakcję z lekami. Dlatego ważne jest, aby osoby, które przewlekle przyjmują leki, zawsze dowiadywały się o możliwych interakcjach od swojego farmaceuty lub lekarza” – sugeruje ekspert.

żaluzja 258004769
żaluzja 258004769

Ciągła dezynfekcja rąk może powodować alergie

„Zwłaszcza w sezonie grypowym kuszące jest wyjmowanie żelu lub ściereczki do dezynfekcji rąk co pięć minut, ale jeśli bezmyślnie użyjesz produktów antybakteryjnych, pozbędziesz się tylko dobrych bakterii. Z tego powodu będziemy bardziej podatni na choroby wywoływane przez niektóre patogeny – wyjaśnia Michael Schmidt, profesor mikrobiologii na Uniwersytecie Medycznym Karoliny Południowej. Ponadto, według badań, młodzi ludzie, którzy często stykają się ze składnikiem mydeł antybakteryjnych, są znacznie bardziej narażeni na alergie lub katar sienny. Jeśli to możliwe, nie używaj żeli do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu częściej niż 5-6 razy dziennie i trzymaj się tradycyjnego rozwiązania, czyli kombinacji mydła i ciepłej wody!

Zalecana: